sobota, 4 lutego 2017

Nowy początek

Długo myślałam czy napisać ten post...
A może właśnie nie...
może stało się to w przypływie natchnienia...
[Tak lubię stawiać te wielokropki, sama nie wiem poco, chyba tylko po to bym sama mogła się chwilę zastanowić nad tym co piszę]

Oglądałam swoje stare dawno już zamknięte blogi,
czytałam moje posty
i śmiałam się do łez, 
śmiałam się z tego, że mimo może 5 czytelników pisałam i sprawiało mi to radość!
Więc czemu by nie spróbować!

Myślałam sobie, poco mi blog, 
poco tracić czas na pisanie,
poco publikować nowe treści, 
poco pisać, to wszystko... skoro nikogo to nie interesuje. 


Ostatnimi czasu "przesiaduję" w świecie youtuba. Tam teraz toczy się życie, tam teraz kreują się nowe "gwiazdy" 
Dawniej w BRAVO mogliśmy zobaczyć wielkie gwiazdy jak Michael Jackson [Tak dałam ten przykład bo jestem fanką] a teraz? [generalnie {mój tata nielubi gdy używam tego słowa...} to temat na osoby wątek]
Teraz "sława" i rozpoznawalność opiera się na youtube. Są te leprze i gorsze filmy 
[w tym momencie zapomniałam swoich myśli z początku akapitu] 
[przeczytałam jeszcze raz i wiem co miałam napisać]
[ale chyba jednak nie]

Wydaje mi się, że straciłam swoją szansę... Kilka lat temu gdy byłam w gimnazjum [hmmm hmmm kila taaaa, chodzi mi o max 3 lata xd] był na topie "Zniszcz ten dziennik" oglądałam filmiki jak dziewczyny "niszczą" i sama tego chciałam, 
chciałam nagrywać! 
Potem wyszła czwarta część gry "The Sims" [oo lujuuu jak ja kocham tą grę! mogę grać godzinami!] Chciałam kupić nową część i grać! chciałam być tą pierwsza która wszytko pokarze [tak tak i może teraz to mnie zapraszali by do Warszawy xD ] Czasem nadal mam ochotę na to, tylko problem w tym ze mam trójeczkę, a to mało kogo chyba już interesuje 
"w tym świecie w którym liczą się tylko pieniądze..." 
 [jak ja lubię te urwane zdania...]

"Wydaje mi się, że straciłam swoją szansę..."
ale nie, nie straciłam jej bo widać tak miało być. 
Widać nie miałam zostać wielka youtuberką... która nagra kolejny filmik jak będzie 20tys łapek w górę. 
[tu kolejne urwane zdanie]




Przepraszam jeżeli denerwuje cię ta czcionka...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz